Telefon do Redakcji

– Czy Szanowna pani naczelna i  gazeta poznała się z materiałem na konkurencyjnej witrynie internetowej w sprawie nadania nazwy rondu przy Bursztynowej i Prusa? Jestem waszym czytelnikiem gdyż uważam że wy jesteście obiektywni i piszecie prawdę. Czytałem w gazecie waszej o wizycie tych państwa z Argentyny co znali naszego księdza Szczepana Walkowskiego. Bylem w urzędzie i pytałem o ankiety. Będą podobno 9 września. Jestem za nadaniem nazwy Księdza Walkowskiego który walczył podczas II wojny światowej a ówczesne władze uniemożliwiły mu powrót do kraju i do Wieruszowa jego miasta w którym się urodził i wychował. Wytłumaczcie mi coś, jedna gazeta promuje niejakiego pana Ż. co „niby dźwignął” nasz Wieruszów. A kto mu kazał? Wy proponujecie aby to rondo nazwane było imieniem walecznego księdza i zasłużonego dla Polski i dla Polonii w Argentynie. Szanowna redakcjo tygodnika i pani naczelna proszę mi wytłumaczyć czy jest możliwe aby chociaż to małe rondo uhonorować pamięcią o naszym walecznym rodaku, krajanie? Bo jakby rondo nie zostało nazwane naszym księdzem to należałoby kogoś chyba wywieźć na taczce nie czekając do wyborów.

Nazwisko moje do gazety wiadomości.

Od Redakcji:

Drogi Czytelniku,

dziękujemy za kontakt z nami. W wolnej chwili zapoznam się z materiałem, o którym pan mówił podczas naszej rozmowy. Bardzo ubolewam nad tym, że Wieruszów jest skłócony nawet taką sprawą, jak będzie to rondo nazwane. Nie mieści mi się nawet w głowie, aby wieruszowianie w ankietach nie poparli nadania nazwy ronda im. Ks. Szczepana Walkowskiego. Ze swej strony i w imieniu naszego zespołu redakcyjnego przyrzekam, że zrobimy wszystko, aby rondu przy ulicy Prusa i Bursztynowej nadano nazwę Ks. Szczepana Walkowskiego. Wkrótce z Buenos Aires, dzielnicy w której proboszczem był ks. Walkowski zostanie skierowany apel do Urzędu Miasta i Gminy w Wieruszowie z poparciem Polonii Argentyńskiej dla kandydatury ks. Szczepana Walkowskiego, dzięki któremu mogą posługiwać się w ojczystym języku. Tam w Argentynie pamieć o ks. Walkowskim jest wciąż żywa. Był bardzo lubiany i szanowany, co osoby żyjące i pamiętające swojego ukochanego proboszcza wciąż o tym przypominają i świętują Jego rocznice i wydarzenia.

Zapewniam Pana i innych, że rondo przy Prusa i Bursztynowej otrzyma nazwę ks. Szczepana Walkowskiego, choćbym miała się zwrócić do Biskupa Diecezji Kaliskiej ks. Edwarda Janiaka czy samego Papieża Franciszka. Nikt nam w tym nie przeszkodzi. Wspomniał pan o wpisach pewnych osób, jeżeli zajdzie taka potrzeba upublicznimy ich koneksje i na światło dzienne zgodnie z prawem prasowym ujawnimy znane nam fakty. Mam jeszcze apel do pana Żmijewskiego, którego nie chcę i nie zamierzam oceniać. Uważam natomiast i to jest moja subiektywna opinia, do której mam prawo, że nadawanie nazw ulic, placom, rondom osobom żyjącym to swego rodzaju bałwochwalstwo. Dlatego uprzejmie proszę Pana, aby w obecnej sytuacji zrzekł się Pan swojej kandydatury na rzecz wieruszowianina zasłużonego dla Ojczyzny i Polonii Ks. majora Szczepana Walkowskiego.

Wkrótce będzie ufundowana tablica upamiętniająca bohatera II wojny światowej mjr. Szczepana Walkowskiego. Grupa inicjatywna, która zawiązała się w Wieruszowie po to, aby pamięć o ks. Szczepanie Walkowskim rodem z Wieruszowa nie zaginęła jest w trakcie przygotowań dużej uroczystości, związanej z odsłonięciem tablicy i uhonorowaniem pośmiertnie mjr Szczepana Walkowskiego i nadaniem stopnia oficerskiego Pułkownika.

Będziemy informować Państwa na bieżąco. Zachęcamy szkoły z terenu Wieruszowa i gminy, aby pomogły nam i przeprowadziły akcje podobne do akcji, jaką przeprowadziło Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wieruszowie. Zwracamy się do władz Wieruszowa i radnych Rady Miejskiej o wsparcie i głos rozsądku.

Mieszkańców nie powinno się skłócać, czy różnić. Należy społeczeństwo jednoczyć. Ktoś kto tego nie rozumie nie powinien udzielać się publicznie ani zajmować funkcji publicznej.

Z wyrazami szacunku dla mieszkańców Wieruszowa i Polonii Argentyńskiej

Anna Świegot
red. nacz. wydawca
Firma wydawnicza ANNEX MEDIA Anna Świegot
Wieruszów 98-400  Nowa 2A
Ilustrowany Tygodnik Powiatowy i powiatowy.pl
Wieruszów/Kępno
kontakt tel. 517 960 768

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wiadomość od czytelnika. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
pesymista
6 lat temu

„Rondo Wałęsy i Balcerowicza” – tak się powinno nazywać. Od komuny nas uwolnili (w Wieruszowie parę lat później i nie do końca), a od myślenia „co się wynieść uda to nasze! ” i „nam się należy!” – jeszcze nie uwolnili, ale pomysł jest podany, jedni wymrą, inni zakumają, albo i nie … po nich i tak będzie lepiej!

Anonimowo
6 lat temu

Nie warto z koniem się kopać!Nie przekonanych i wszech wiedzących nikt nie przekona.Szkoda sobie psuć nerwów.Jeśli chodzi o dyr.Żmijewskiego,to człowiek skromny i uczciwy i On się nie upomina o zaszczyty.Każdemu można przypiąć łatkę, co niektórzy to czynią.

były pracownik ZPW
6 lat temu

Pan Ż. niczego nie dźwigał bo był tylko i wyłącznie aparatczykiem partyjnym który wykonywał polecenia z Warszawy i nic więcej. Budowa bloków była tylko i wyłącznie spowodowana interesem zakładu a nie miasta Jak w latach 90 telefony przestały dzwonić co ma robić to zwykłe robole wysadziły go z tego stołka bez żadnego problemu .To jego następca p.Kaczmarek był człowiekiem który pomagał każdej instytucji w całej okolicy jeżeli miała jakieś potrzeby.i zwróciła się o pomoc. Nawet budowa kościoła miała wsparcie PZPR ponieważ jakiś wysoko postawiony agent SB w sutannie to załatwił a pan dyrektor Ż. musiał wykonywać bo był bardzo posłuszny ale to ludzie z ZPW pracowali a nie p, Ż. To że teraz byli partyjniacy go lansują to naprawdę przesada i nie należy na to pozwolić bo to po prostu blamaż Mam nadzieję,że bez względu na wynik tych konsultacji radni chociaż raz staną na wysokości zadania i zagłosują odpowiednio.

Anonimowo
6 lat temu

Co ten ksiądz zrobił dla Wieruszowa oprócz tego ,że urodził się w tym mieście.W przeciwieństwie do dyr.Żmijewskiego,który dbał o warunki socjalne załogi.Ale jak wdać pani redaktor naczelna lepiej wie.