Rozmowa z Dyrektorem Wieruszowskiego Domu Kultury Panem Bogusławem Kurzyńskim

Panie dyrektorze, dokąd zmierzamy i co chcemy osiągnąć w działalności Wieruszowskiego Domu Kultury na terenie gminy czy też regionu?

Pytanie trudne, bo jak w każdej większej społeczności oczekiwania są bardzo różne. Dom kultury swoim działaniem powinien objąć wszystkie grupy wiekowe i powinien zaproponować różnorodne aktywności w ramach zajęć stałych, a poza tym organizować ciekawe wydarzenia kulturalne. Program pracy jest zawsze dziełem pracowników domu kultury, którzy powinni znać potencjał środowiska i jego potrzeby. Czy nasze propozycje podobają się mieszkańcom? Nie do końca wiemy. Sądząc po frekwencji na wydarzeniach organizowanych przez WDK jest chyba dobrze, ale zawsze jest niepewność.

Przez pierwsze 5 miesięcy rozpoznawałem potencjał lokalny i stwierdzam, że jest całkiem spory. Jest dużo interesujących ludzi, sporo ciekawych inicjatyw i myślę, że wiele nowych działań da się również uruchomić w strukturze WDK. Nie ma w gminie żadnego dokumentu, który wyznaczałby kierunki rozwoju w dziedzinie kultury. Może powołanie rady kultury, która opracowałaby spójne kierunki rozwoju dla wszystkich instytucji byłoby pomocne.

Jak oceniłby pan sytuację, w której utworzone zostałoby Wieruszowskie Centrum Kultury, w skład którego wchodziłyby wszystkie placówki. Czy taka forma miałaby szanse powodzenia?

Wiem, że niektóre miasta czy gminy przyjęły taką formę. Taka centralizacja, taka zmiana powinna być czymś uzasadniona i zakładać poprawę odczuwalną przez mieszkańców. Trudno mi ocenić, czy to rozwiązanie byłoby lepsze niż obecne.

Fundusze z gminy to jest jedno i w zasadzie najważniejsze źródło finansowania. Pozostaje natomiast jeszcze pozyskiwanie środków zewnętrznych. Czy ma Pan jakiś plan bądź strategię ku temu, by w Ministerstwie Kultury bądź w Sejmiku Województwa szukać wsparcia?

Jednym z zadań dyrektora domu kultury jest pozyskiwanie środków zewnętrznych, zarówno na organizację działań kulturalnych, jak i na infrastrukturę. Myślę jednak, że pierwszą rzeczą, którą każdy zarządzający powinien mieć na uwadze to rozsądne gospodarowanie środkami, które są przydzielone. Ekonomia podstawowa, to mądre zarządzanie tym, co mam. Środki zewnętrzne i projekty partnerskie są szansą na poprawę bazy oraz udział mieszkańców w wydarzeniach ponadlokalnych. Dla małego miasteczka, jakim jest Wieruszów jest to bardzo ważne. Chcielibyśmy aby wniosek infrastrukturalny został przyjęty do realizacji. Stan obiektu wymaga remontu, szczególnie sala widowiskowa wraz z przyległym pomieszczeniem po kawiarni. Zamierzamy składać wnioski zarówno w Urzędzie Marszałkowskim, w Ministerstwie Kultury i w innych instytucjach. Oby z powodzeniem.

Mając na uwadze perturbacje finansowe na początku pana kadencji, czy wszystkie zajęcia odbywają się w taki sposób, jak dotychczas, czy nastąpiły jakieś zmiany?

Nabór na zajęcia stałe odbywa się w cyklu roku szkolnego. Przygotowaliśmy ofertę dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych. Część zajęć jest kontynuacją z ubiegłego roku. Pojawiły się również nowe propozycje. Zależy mi, aby przy WDK powstała grupa teatralna. Może udałoby się reaktywować miejską kapelę? Zachęcamy również dzieci do nauki gry w szachy oraz do zajęć z robotyki. Szczególnie te ostatnie cieszą się dużym zainteresowaniem. Zapisy są już prawie na dwie grupy. Liczę, że z powiększonej dotacji z gminy zakupimy sprzęt do prowadzenia tych zajęć.

Zaproponowaliśmy także zajęcia ruchowe: jogę czy zumbę, po to by społeczeństwo miało okazję do większej aktywności fizycznej.

Chciałbym również przygotować ciekawą propozycję dla mężczyzn, których w domu kultury jest niewielu. Może zajęcia z majsterkowania? Szukam pomieszczenia, w którym można zorganizować warsztat, gdzie pod okiem instruktora starsi i młodsi mogliby pożytecznie spędzić czas i nabyć nowe umiejętności techniczne.

Oprócz tego chciałbym wesprzeć organizacyjnie i merytorycznie grupę rekonstrukcji historycznej, reaktywować klub poetycki, rozpocząć cykl wykładów „Wychowanie jest sztuką” oraz cykl spotkań z podróżnikami pod nazwą „Podróże w kulturze”. Ciesząc się z faktu dużej frekwencji na zabawach tanecznych przy samolocie- gdzie przeważają młodzi ludzie, chcemy zaprosić trochę „starszą młodzież” do zabaw tanecznych w budynku WDK. Pierwszy bal z wodzirejem i tańcami integracyjnymi organizujemy już 14 października. Bogata oferta zajęć dla seniorów przygotowana jest przez Uniwersytet Trzeciego Wieku, który wspieramy również organizacyjnie i merytorycznie.

Jeśli chodzi o organizację zajęć, to przy niektórych podnieśliśmy opłatę od uczestników. Zostały one skalkulowane na podobnym poziomie, jak w innych okolicznych domach kultury.

Jak widzi pan współpracę z innymi domami kultury w regionie?

Taka współpraca może być bardzo korzystna. Zresztą ona funkcjonuje od dawna. Wiem, że w przeszłości realizowane były wspólne projekty. Poprosiłem dyrektorów jednostek kultury powiatu o spisanie zasobów, które moglibyśmy sobie wzajemnie użyczać, a niekoniecznie kupować czy wynajmować. Chodzi tu o zasoby materialne, np. rzutnik multimedialny, gry dla dzieci, itp. oraz zasoby umiejętności, którymi moglibyśmy sobie usłużyć podczas różnych imprez.

Marzy mi się taka sytuacja, że także do Kępna, Ostrzeszowa, czy Wielunia wysyłamy propozycje współpracy, że wymieniamy się swoimi zasobami już na dalszą odległość.

Ile potrzebowałby pan dodatkowo pieniędzy aby wszystkie planowane zajęcia były darmowe?

Nie jestem pewny czy całkiem bezpłatne zajęcia są najlepszym rozwiązaniem. Ale!

Zakładając, że jest 10 grup po 10 uczestników z opłatą po 50 zł. miesięcznie i 10 miesiącach roboczych w ciągu roku. Z prostej matematyki wychodzi nam kwota 50 000,00 zł.

Czyli patrząc na budżet gminy i na to, co chciałby pan zrobić dla mieszkańców gminy za darmo, to nie są to jakieś astronomiczne kwoty.

Raczej nie, ale zależy jak to rozumieć. Niewątpliwie odpłatność za zajęcia może być dla niektórych hamulcem. Z kolei darmowe zajęcia stają się jakby mniej obowiązkowe i maleje wtedy frekwencja. Dla niektórych coś, co jest za darmo ma mniejszą wartość i mniej mobilizuje do pracy.

A jak sprawa wygląda z wieruszowskim kinem?

Finansowo? Bilansuje się. Prowadzenie kina jest dużym wysiłkiem organizacyjnym. Przypominam, że kino pracuje także w sobotę i niedzielę. W tygodniu pracownicy odbierają dzień wolny, co osłabia mobilność firmy. Pytanie inne – czy propozycja kinowa jest odpowiednia? My jako mieszkańcy chcielibyśmy pewnie więcej nowości – nie tylko tych najgłośniejszych, ale także z kina niszowego. Jednak w takim miasteczku, jak Wieruszów nie da się tego zrobić. Bardziej ambitne kino jest dostępne tylko w większych miastach.

Czy kadra pracownicza, którą pan dysponuje jest na odpowiednim poziomie?

W opinii niektórych osób w WDK występuje przerost zatrudnienia. Po kilkumiesięcznej obserwacji pracy zatrudnionych pracowników stwierdzam, że stan zatrudnienia w WDK zapewnia realizację misji placówki, a jakakolwiek redukcja poważnie utrudni jej działanie. Zwracam również uwagę, że w przeciągu dwóch lat liczba zatrudnionych w WDK na umowę o pracę zmniejszyła się z 11 do 8 etatów. Od listopada kończy zatrudnienie pani Małgorzata Pawlik. W najbliższym okresie, z powodu niewystarczających środków, nie planuję zatrudnienia nowego pracownika, a zadania rozdzielam na zatrudnioną kadrę. Bardzo trudno jest wypełnić statutowe obowiązki w zmniejszonej obsadzie szczególnie, że dom kultury otwarty jest od godz. 8.00 do 20.00, a także obsługujemy w weekendy kino Słońce. Pozyskanie pracownika na staż z Urzędu Pracy od 1 września br. redukuje nieco tę lukę.

Wystawia pan dobrą ocenę swym podwładnym a czy w związku ze zmniejszeniem zatrudnienia planuje pan podwyżki wynagrodzeń, które zapewne nie są zbyt wysokie?

To prawda, że zarobki pracowników są niskie. Chciałbym je podnieść, ale decyzję podejmę dopiero po uchwaleniu budżetu na nowy rok.

Podczas ostatniej sesji bardzo precyzyjnie wykazał pan potrzeby i przeznaczenie tych tzw. zamrożonych środków. Czy pana zdaniem przekonał pan burmistrza i radnych, aby udzielili tej dotacji?

Mam nadzieję, że uzasadnienie wydatkowania 100 000 zł. przekonało radnych do zwiększenia budżetu WDK.

Kończąc naszą rozmowę pozwolę sobie na krótkie podsumowanie. Doskonale pan określił zamiary na najbliższą przyszłość a co z tego osiągniemy, to czas pokaże, więc życzymy panu i współpracownikom dużo sukcesów.

Z Dyrektorem Wieruszowskiego Domu Kultury Panem Bogusławem Kurzyńskim rozmawiali:

Anna Świegot

E. Tomaszek

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments