Spór pomiędzy rządem a samorządami odnośnie wyborów korespondencyjnych trwa w najlepsze. Sprawę poruszył wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. W liście skierowanym do samorządowców napisał, „że wnioski Poczty Polskiej o przekazanie rejestrów wyborców należy uznać za „obowiązek prawny samorządów”.
Poczta Polska wysłała do wszystkich samorządów maile, aby wydać rejestry wyborców. Jest to nic innego jak baza danych zawierająca imiona, nazwiska, adresy i numery PESEL wyborców. Podstawą prawną do takiego działania miała być ustawa o zwalczaniu COVID-19 i rozporządzenie premiera.
Wnioski zostały zignorowane w większości. Samorządy argumentowały swoja decyzję podpisaniem ich tylko nazwą firmy. Z kolei Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że żądania poczty zostaną uznane za zasadne, gdy pojawi się pod nimi kwalifikowany podpis osoby uprawnionej. Operację z wysyłaniem maili Poczta Polska powtórzyła jednak bez pożądanego skutku. Samorządy w większości ponownie nie zastosowały się do wniosków. Według wielu Kodeks Wyborczy nie przewiduje, aby Poczta Polska brała udział w wyborach, natomiast rozporządzenie premiera nie ma rangi ustawy.
Nasza redakcja zwróciła się z prośbą o udzielenie informacji publicznej do wszystkich gmin z terenu powiatów kępińskiego i wieruszowskiego z pytaniami:
– Czy udostępnicie Państwo spisy wyborcze Poczcie Polskiej?
– Jeżeli tak to kiedy?
– Jeżeli nie proszę podać przyczynę ewentualnie podstawę prawną
Wkrótce opublikujemy odpowiedzi.
Wersja elektroniczna gazety
