Jak w czasie pandemii koronawirusa funkcjonuje Dom Pomocy Społecznej w Chróścinie Wsi? Pytamy dyrektor Bożenę Ferdynus.
Dla mieszkańców i pracowników domów pomocy społecznej nastał trudny czas. Jak teraz działa DPS w Chróscinie?
To prawda. Dla wszystkich placówek prowadzących działalność w zakresie opieki nad osobami niepełnosprawnymi a w szczególności osobami starszymi i bardzo często schorowanymi nastał bardzo trudny okres, w którym praca wszystkich skupia się nie tylko nad opieką, ale i przede wszystkim nad ochroną tych osób przed zarażeniem, które niestety przyjdzie z zewnątrz. To ogromna odpowiedzialność i bardzo stresujące obciążenie psychiczne dla wszystkich pracowników tego typu placówek. Nasze działania dnia codziennego nie uległy znaczącym zmianom, natomiast wprowadzono wiele dodatkowych zabezpieczeń i ograniczeń tak, aby w miarę możliwości chronić naszych podopiecznych realizując zadania placówki i dostosowując jej działanie do zaleceń jakie w tym zakresie otrzymujemy od Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Wojewody Łódzkiego i Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, Konsultanta Krajowego w dziedzinie chorób zakaźnych oraz organów Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej czy Starostwa Powiatowego w Wieruszowie. Oczywiście zgodnie z tymi wytycznymi placówka nasza jest zamknięta dla osób odwiedzających a nasi podopieczni nie korzystają z możliwości wyjścia poza jej teren
Czy aktualna sytuacja wymusza na was specjalne środki ochrony?
Oczywiście, ale zapewne dotyczy to wielu instytucji i firm jakie działają w przestrzeni publicznej, podobnie jak każdego obywatela. Różnica polega jedynie na tym, że dochodzi do tego ogromna odpowiedzialność w zakresie podejmowanych decyzji i wprowadzanej strategii działania na osobach zarządzających placówką, aby nie dopuścić do pojawienia się zarażenia w domu pomocy.
Wprowadziliśmy więc wiele obostrzeń zgodnych z zaleceniami w/w organów w zakresie funkcjonowania pracowników i mieszkańców, które są rygorystycznie przestrzegane począwszy już od samego wejścia pracownika na teren DPS-u, aż do konieczności wyjazdu z mieszkańcem do lekarzy czy ich pobytu w szpitalu.
W obecnej sytuacji w placówce obowiązuje podwyższony reżim sanitarny. Pracownikom i mieszkańcom mierzona jest temperatura, stosowane są regularnie wobec wszystkich środki dezynfekcyjne zarówno do rąk jak i powierzchni. Pracownicy mają obowiązek noszenia maseczek i przyłbic medycznych, no i oczywiście środki ochrony osobistej jednorazowego użytku.
Ponadto mieszkańcy, którzy korzystają z pobytu w szpitalu lub wizyt lekarskich, przechodzą kwarantannę i są poddawani testom na obecność COVID-19, wykonywanych przez Sanepid.
Jak wiele osób (podopiecznych oraz personelu) znajduje się obecnie w DPS?
Obecnie dom posiada 154 miejsca statutowe w dwóch budynkach Chróścin 50 i Chróścin 47, poza kilkoma osobami, które przebywają w szpitalu psychiatrycznym oraz na długich urlopach u swoich rodzin (wyjechali jeszcze przed zamknięciem placówek i jesteśmy w stałym kontakcie z tymi rodzinami). Dom posiada pełne obłożenie. W zakresie zatrudnienia placówka nie dysponuje wolnymi etatami. Załoga poza małymi wyjątkami pracuje w komplecie i w tym trudnym czasie, pracownicy stają na wysokości zadania, co powoduje, że nie borykamy się z problemem braku kadry pracowniczej. Za co chciałabym w tym momencie pracownikom pracującym w Domu Pomocy Społecznej w Chróścinie-Wsi bardzo podziękować
Opieka nad starszymi i chorymi osobami to ciężka praca a do tego dochodzi dodatkowy stres…
Oczywiście. Jednakże każdy, kto podejmuje prace w tego typu placówce musi zdawać sobie sprawę, że jest odpowiedzialny za życie drugiego człowieka i że, tego typu praca nigdy nie kończy się po wyjściu z niej. Pracownicy pracujący w domu pomocy to ludzie z ogromną wrażliwością, doskonale wyszkoleni a w przypadku naszej placówki z dużym doświadczeniem zawodowym. W obecnym czasie całe nasze społeczeństwo poddane zostało ciężkiej próbie i mam nadzieję, że nasz Dom wyjdzie z niej zwycięsko.
Placówka ma dostateczną ilość środków ochrony osobistej?
Tutaj mogę powiedzieć zdecydowanie tak. Zarówno dzięki zapasom jakie zrobiliśmy na koniec roku 2019 (co wcale nie miało dotyczyć pandemii) ale także bardzo dobrej współpracy z naszymi stałymi dostawcami, lokalną firmą wytwarzającą środki dezynfekujące, z którą współpracujemy już od dłuższego czasu. Mam na myśli MADONIS Wieruszów, otrzymane wsparcie z Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego czy współpracę ze Starostwem Powiatowym w Wieruszowie. Otrzymaliśmy także dla wszystkich pracowników maseczki wielorazowego użycia od Powiatowej Komendy Policji w Wieruszowie. Także pracownicy domu pomagają w zaopatrzeniu poprzez uruchomienie swoich znajomości w firmach zajmujących się produkcją środków ochrony osobistej czy szyjąc maseczki wielorazowego użytku w naszych pracowniach krawieckich.
Na obecną chwilę mamy wszystko i jesteśmy zabezpieczeni na około 2-3 tygodnie.
Ceni sobie pan współpracę z władzami powiatu wieruszowskiego?
Jako wieloletni dyrektor Domu zawsze mogłam liczyć na wsparcie władz powiatu wieruszowskiego, nie tylko w tym trudnym okresie. Jako jednostka organizacyjna powiatu, dom pomocy nie tylko traktowany jest przez władze powiatu jako elementarna część składowa struktury Starostwa Powiatowego, ale współpraca nasza opiera się na wzajemnym zaufaniu, profesjonalnym działania i przede wszystkim na szeroko rozumianym partnerstwie i wsparciu, które w tym szczególnym czasie jest bardzo ważne i już wielokrotnie z niego korzystaliśmy.
Jeśli mogę to właśnie w tym momencie chciałabym podziękować raz jeszcze pracownikom, którzy w tym trudnym momencie pracują z wielkim oddaniem. W szczególności kierownikom działów, wszystkim firmom z którymi współpracujemy i instytucjom Powiatu Wieruszowskiego, takim jak. PCPR, Powiatowa Stacja Sanitaarno-Epidemiologiczna na czele ze Starostwem Powiatowym oraz Centrum Medycznemu-Szpital Wieruszów, którzy wspierają nasze działania i zawsze służą pomocą. Życzę im wytrwałości i zdrowia.
Wersja elektroniczna gazety
