Felieton Jędrzeja Kuzyna

itpfelietonTyle się ostatnio namęczyliśmy. Naoglądaliśmy. Nagadaliśmy. Trochę świata udało się nam zrozumieć, może nawet naprawić?

 

 

 

Wyobraziliśmy sobie jak może wyglądać, gdyby był trochę z naszych marzeń. A, że wiele sami nie możemy zrobić, dlatego wierzymy, że jest wielu lepszych od nas i to na ich barkach spoczywa odpowiedzialność. A my cóż, wcale nie walczymy o miliony. To przy odrobinie szczęścia załatwi nam totalizator sportowy. Nie walczymy także o władzę, ci zostali dawno wyznaczeni, albo sami się mianowali. Walczymy o tę krótką chwilę zadumy, wyciszenia, żeby móc napisać prosty wiersz. I z takim wierszem wyjść na spacer.

Sad

Sad objął nas ramionami gałęzi i kwiatów,

zwierzęta usiadły obok,

piez z kotem rozmawiają zapachami,

ptaki przelatują nad głową,

kiedy nadejdzie wieczór.

Cisza obejmie wszystko,

nawet listek się nie poruszy,

to zadziwiające, że można tak trwać,

bez muzyki i rozmowy,

dziwić się, że nic się nie rusza,

a tylko czuć jak rosną łodygi

i nietoperz zygzakiem omija przeszkody.

Wtedy o wiele łatwiej zejść ze ścieżki na szczyt.

Jędrzej Kuzyn

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments