Kącik pozytywnego myślenia

POWRÓT DO DZIECIŃSTWA

Patrzymy z zazdrością na dzieci – są takie radosne, pełne pomysłów i spontaniczności… Patrzymy na nie z utęsknieniem… bo teraz to dorosłe życie wcale nie jest takie kolorowe.

 

 

Trzeba się ciągle martwić, pracować, spełniać przypisane przez społeczeństwo role… Nie ma na nic czasu, wszędzie trzeba się spieszyć. Zniknęła radość, zniknęła ciekawość świata, wprowadził się lęk… Lęk o to co ludzie pomyślą, lęk o odrzucenie, lęk o nieznane…

A jednak w każdym z nas jest nadal to małe dziecko, którym byliśmy naście lat temu. Ono jest bardzo smutne, przez to rzadko kiedy u ludzi dorosłych widać uśmiech na twarzy. Jest smutne, bo… zapomniałeś o nim. Wolisz spełniać zachcianki wszystkich innych zapominając o sobie, a nawet jeśli pamiętasz o sobie… to już jakiś głos w Tobie wrzeszczy – co ludzie pomyślą, jesteś za stary, to nie wypada.

A może to nie głos ludzi powstrzymuje Cię przed byciem szczęśliwym. Może sam sobie na to nie pozwalasz… Przecież nikt na głos niczego raczej Tobie nie zabronił, to Twoja wyobraźnia płata Ci figle. To Ty sam uznałeś, że nie zasługujesz na szczęśliwe życie. A może uwierzyłeś w to co kiedyś słyszałeś… Jak będziesz dorosły to zobaczysz!!! Wcale nie jest tak kolorowo!!! Brzmiały głosy. Zacznie się praca, obowiązki, zobaczysz!!!

I przyszła ta dorosłość… wymarzona, upragniona… tylko radość zniknęła. A jednak świat ciągle jest taki sam – ptaki dalej śpiewają, wschodzi i zachodzi słońce, są cztery pory roku. Miejsca ciągle te same, a może nawet ładniejsze, bo przecież władze poszczególnych miast naprawdę dbają by przyciągnąć turystów i by mieszkańcom naprawdę cudownie się żyło. Tylko Ty… w tym całym dorosłym życiu zapomniałeś by otworzyć oczy i dostrzegać to co piękne. Gdy byłeś mały otwierałeś oczy z zachwytu i usta same się cieszyły. Wszystko co widziałeś było przepiękne. A teraz… masz przed sobą cudowną niedzielę i co widzisz… że jutro trzeba iść do pracy! Zabawne, bo jutra może nie być, ciesz się tym co jest. Wtedy naładujesz akumulatory i pojawi się uśmiech na Twojej twarzy. Dlaczego? Bo jesteś tego wart. Świat został stworzony dla Ciebie. Jesteś mu potrzebny radosny i spełniony.

Najczęściej jak odwiedzam różne miejsca, to rzadko kiedy pisze, że wstęp tylko dla dzieci w wieku… Co oznacza, że też możesz korzystać z wielu atrakcji, a nie robisz tego. Niech dziecko skorzysta, a ja poczekam. Siadasz na ławce i oddajesz się myślom… kiepskim myślom, bo znów stajesz się zamyślony, niedostępny… czyli żyjesz w przeszłości lub przyszłości. Niestety ani jedno ani drugie nie jest dniem, w którym możesz coś zrobić.

Na fb często widzę wpisy – lata 80, 90 i wrzucone zdjęcia, a pod tym mnóstwo „lubię to” i komentarzy – oj tak, to były wspaniałe czasy… A co tam takiego było wspaniałego zastanawiałeś się kiedyś? Czy kręciło Cię jak były braki w sklepie? – jeśli tak, to dziś jak brakuje jakiegoś towaru to także powinieneś być szczęśliwy. A może to były czasy, gdzie spędzałeś czas z kolegami czy koleżankami? Super – co to za problem znów się spotkać ze znajomymi. Jeśli bawiliście się w podchody, super.  Teraz też tak możecie się bawić. Ograniczenie jest tylko w Twojej głowie. A może tęsknisz za beztroskim życiem? Wiesz…. Wtedy też miałeś szereg obowiązków – była szkoła, sprzątanie pokoju, opieka nad rodzeństwem. Tak jak teraz. Też masz obowiązki, ale to nie znaczy, że w chwili wolnej nie możesz cieszyć się życiem Sam zrobiłeś sobie więzienie w swoim umyśle. Ale skoro sam je sobie zrobiłeś to i sam możesz się z niego uwolnić. Czy będzie łatwo – oj nie. Bo stworzyłeś sobie idiotyczne nawyki myślowe. Czy idzie to zrobić? Oczywiście, że tak. Na początku może parę razy Ci się nie uda. Ale… ćwiczenie czyni mistrzem. Więc chyba warto już teraz zacząć się uczyć tego.

Inna kwestia – ludzie uwielbiają zwalać winę na brak pieniędzy. Jednak czy do zorganizowania zabawy w podchody z sąsiadami naprawdę ich potrzebujesz? Albo do tego by wspólnie wyruszyć na wyprawę rowerową czy spacer? Raczej nie… to tylko Twoja wymówka by nic nie robić, w nic się nie angażować i by przeżyć tak naprawdę 1 dzień kopiując go 365 razy w roku. Pytanie czy warto? A może lepiej przeżyć 365 dni?

A Ty… w czym masz problem, by na nowo stać się szczęśliwym człowiekiem w życiu? Jeśli jesteś mamą, tatą, babcią, dziadkiem, szefem, pracownikiem… kimkolwiek. Myślisz, że fajnie jest mieć szczęśliwych rodziców, dziadków pracowników, szefów? Pewnie, że tak. Więc nie odkładaj swojego szczęścia na śmierć, bo w niebie powiedziano, że tam będzie raj, a tu musisz być męczennikiem jak tylko ukończysz 18 lat. To bzdura. Jesteś tu po to by wnosić wartość w życie innych ludzi i świata. Więc obudź się księciu/ księżniczko!!! Zastanów się czego Ci brakuje i co musi się stać być odzyskała radość życia. A następnie wprowadź to w życie. Dasz radę. Świat potrzebuje szczęśliwych ludzi co doceniają jego piękno. Bądź jednym z nich.

Owocnych przemyśleń i przede wszystkim powrotu do szczęśliwego życia
życzy
Barbara Gruszka

autorka książki roku 2016
„Jak w 7 Krokach Odkryć Prawdy Życiowe i Zrozumieć Sens Życia”

Jeśli jeszcze nie masz książki budzącej do życia, zwanej przez czytelników potęgą nieświadomości – to możesz nabyć ją w Redakcji Ilustrowanego Tygodnika Powiatowego.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Barbara Gruszka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments