W wyniku wyborów do Rady Powiatu Wieruszowskiego i podziału mandatów siły poszczególnych ugrupowań są podzielone.
PiS otrzymując 6 mandatów utrzymał stan posiadania z poprzedniej kadencji niemniej jednak wygrał te wybory. To efekt pojawienia się nowego komitetu wyborczego zwanego przez niektórych PSL -bis a który otrzymał 3 mandaty, PSL uzyskał 5 mandatów, KO -3 mandaty.
W tej sytuacji nikt nie posiada większości, aby ustanowić Zarząd Powiatu.
PSL oraz KWW Wspólnota Powiatu Wieruszowskiego z pewnością połącza swe głosy, ale zabraknie jednego do uzyskania większości.
W tej sytuacji w szczególnym położeniu znalazł się KO o którego przychylność do koalicji będą zabiegać dwa obozy. Pozostaje więc pytanie co mogą zaproponować ewentualnym koalicjantom.
PSL trudno będzie np. oddać stanowisko starosty, a PiS na pewno da bez zmrożenia oka fotel wicestarosty i członka rządu, ale czy to wystarczy? Czy PiS może oddać KO stanowisko starosty ? W trudnej stacji pewnie tak. Nie bez znaczenia będą wiec osobiste ambicje posiadaczy mandatów z KO.
Co to wszystko daje nam mieszkańcom powiatu? PSL będąc u władzy nie będzie się zbytnio wysilał bo jego VIP- om wystarczy przejść przez kadencję i spokojnie odejść na emeryturę a brak wsparcia politycznego w sejmiku działa na niekorzyść. Plany PiS z pewnością będą bardziej ambitne plus dodatkowe punkty za umocowanie partyjne i wsparcie w Sejmiku, może zaowocować znacznie lepszymi efektami dla na mieszkańców.
Pewnie gdzieś tam toczą się gorące dyskusje, ale musimy na ich rozstrzygnięcie troszeczkę poczekać.
red.