Czy rozpalanie ognisk i grillowanie na prywatnej posesji narusza przepisy?

Rozniecanie ognisk na prywatnej posesji.

Jeżeli  na terenie gminy nie  obowiązują przepisy,  które zabraniałyby rozpalania ognisk  na prywatnej posesji to ognisko możemy rozpalać spełniając jednak wiele warunków.

 

Ognisko do pieczenia kiełbasek możemy rozpalać stosując drewno lub podpałkę koncesjonowaną. Rozpalając ognisko musimy zachować pewne reżimy odległościowe – co najmniej 4 metry od granicy działki, 10 metrów od pól oraz 100 metrów od granicy lasu.

Powinniśmy także upewnić się czy dym z ogniska nie będzie przeszkadzał naszym sąsiadom. Za przeszkadzający dym możemy zostać ukarani mandatem za naruszenie cudzej własności, którą w tym przypadku jest świeże powietrze. Naruszenie cudzej własności to nie tylko wtargnięcie, ale właśnie również emisja dymu z ogniska.

Jeżeli gmina zorganizował odbiór odpadów lub  posiadacze posesji zobowiązali się do  tworzenia przydomowych kompostowników nie wolno spalać śmieci, ani tzw. odpadów zielonych, czyli liści i gałęzi, trawy i chwastów. Spalanie tych odpadów może powodować emisję intensywnego duszącego dymu, niejednokrotnie zawierającego substancje trujące.

W myśl art. 191 Ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach ten, kto wbrew zakazowi określonemu w art. 155 termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów, podlega karze aresztu lub grzywny. Osoba, która spala odpady zielone, liście, gałęzie w ogródku lub na działce, może zostać ukarana mandatem w wysokości do 500 zł.

Innym przepisem mogącym mieć zastosowanie w przypadku palenia ogniska na terenie prywatnej posesji jest przepis art. 144 Kodeksu cywilnego, nakazujący powstrzymanie się od działań, które zakłócałyby korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Palenie ogniska powodujące przedostawanie się dymu na sąsiednie nieruchomości stanowi naruszenie tego nakazu. Przedostanie się dymu pochodzącego z takiego paleniska w miejsce dostępne publicznie może być uznane za zanieczyszczenie w rozumieniu art. 145 Kodeksu wykroczeń, które zagrożone jest mandatem karnym w wysokości do 500 zł.

Dodatkowo  przypadku, gdy rozpalenie ognia stanowi realne zagrożenie pożarowe, grozi nam nawet sprawa w sądzie.

W dowolnym miejscu swojej posesji możemy za to rozpalić grilla.

W grillu ogień jest zamknięty i nie ma bezpośredniego zagrożenia pożarem niemniej jednak należy zachować wszystkie względy bezpieczeństwa a osoby rozpalające grilla powinny być trzeźwe.

Kontrowersje budzi z pewnością grillowanie na balkonach bloków mieszkalnych, lecz żadne prawo tego nie zabrania. Wewnętrzne regulaminy spółdzielni i wspólnot  mieszkaniowych wprowadzające taki zakaz, to uzgodniony zbiór zasad  i dobrych obyczajów, przyjęty z reguły przez jakąś większość, ale nie wszyscy muszą się z tym zgadzać i stosować.

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Janek
4 lat temu

Czy w tym szaleństwie jest kres? Przytaczanie wszystkich istniejących na „naszym świecie” przepisów jest „fajną zaczepką” Redakcji do dyskusji. Redakcja zrobiła swoje. Podała temat inteligentnie. Gdzie jest jednak logika? Gdzie kultura? Gdzie sąsiedzkie współżycie – opisane w Kodeksie cywilnym – wg starodawnego PRAWA RZYMSKIEGO – podstawy prawnej i filozoficznej naszej cywilizacji??????????
Niechże każdy pali grilla, jak chce, jak nikomu to nie zagraża – jego przywilej. Jak co spali przez własną głupotę, niechże jego i dzieci, jak trzeba, obciążą kosztami strat, strażackiej akcji i kosztami wody. Może myśleć zaczną.
Kasa z 500+ łamie wiele schematów, co najmniej kilka wielce słusznie, ale w każdym szaleństwie gdzieś musi być kres!!!! Że ćwoka na śląską stać i podpałkę, to nie znaczy, że hektar lasu spalić może prostak każdy bez kultury!!!!