Marszałek Józef Piłsudski – Związek Strzelecki – Lututów.

Zanim przejdziemy do opisu Związku Strzeleckiego w Lututowie prześledzimy historię powstania tej formacji — jej genezę.
Mennicą, z której można czerpać wiedzę garściami jest nr 31 Strzelca z dnia 5 sierpnia 1934 roku wydawanego przez Organ Związku Strzeleckiego. Ten konkretny numer został wydany w 20. rocznicę dnia 6 sierpnia 1914 roku — jednej z ważniejszych dat w dziejach zmartwychwstałej Polski — po 123 latach zniewolenia Narodu Polskiego. Daty ciągu kolejnych lat walki o niepodległość; (1794) powstanie kościuszkowskie — narodowy zryw powstańczy przeciw Rosji i Prusom, (1830–1831) Powstanie listopadowe — wojna polsko-rosyjska, (1863-1864) Powstanie Styczniowe — powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu.

Henryk Bagiński inż. ppłk. dypl. we wspomnieniach — „POLSKIE DRUŻYNY” strona 12 Strzelca napisał:
„Polskie Drużyny Strzeleckie powstały jako jawna organizacja w zaborze austrjackim w lipcu 1911 r. Jednakże już w dniu 12 marca 1909 r. powstaje tajny ośrodek pracy wojskowej we Lwowie pod nazwą „Polskiego Związku Wojskowego”, który od października 1910 r. przyjął nazwę „Armii Polskiej” i przetrwał do wybuchu wojny światowej jako organizacja kierownicza Polskiemi Drużynami Strzelekiemi. Organizację Armji Polskiej i Polskie Drużyny Strzeleckie powołała do życia Organizacja Młodzieży Niepodległościowej Zarzewiackiej, zwanej tak od pisma, wychodzącego od 1909 r. we Lwowie pod nazwą „Zarzewie”.
Już od jesieni 1908 r. wśród licznej, zebranej młodzieży z zaboru rosyjskiego, która ukończyła szkoły polskie i wstąpiła na uniwersytet i politechnikę we Lwowie, pod wpływem zatargu austrjacko – rosyjskiego z jednej strony, i głębszych przyczyn, tkwiących w ugodowych tendencjach ówczesnej polityki parlamentarnej, wytwarza się środowisko ideowe, opozycyjne w stosunku do dotychczasowego stanu bierności w obozie narodowym, głoszące hasła czynnej polityki niepodległościowej i przygotowania do walki orężnej. W ten sposób utworzyła się w r. 1909 niezależna organizacja Młodzieży Niepodległościowej Zarzewiackiej i konspiracja wojskowa pod nazwą Polskiego Związku Wojskowego, którego było zadaniem: „przygotowanie i mobilizacja sił zbrojnych narodu do walki o niepodległość ojczyzny, w szczególności – przygotowania i wyćwiczenia korpusu oficerskiego do tejże walki”,
„Polski Związek Wojskowy” we Lwowie liczył w lipcu 1909 r. około 60 członków, z pośród których kilkunastu ukończyło w stopniu instruktora podoficera pierwszą szkołę podchorążych.
W roku szkolnym 1909/10 organizacja Zarzewiacka wyłania Komendę Naczelną P . Z. W . we Lwowie. Powstają wśród akademików Lwowa i Dublan szkoły: rekrucka, podoficerska i instruktorska oraz robotnicza szkoła rekrucka i podoficerska na Kleparowie na przedmieściu Lwowa.”

Mijają kolejne lata. W Bośni – 28 czerwca 1914 roku w zamachu ginie arcyksiążę Ferdynand. Tego roku czuć było olbrzymie polityczne naładowanie w Europie. Widoczny zatarg pomiędzy trzema mocarstwami — zaborców naszej Ojczyzny — Rosją, Austrią i Niemcami kończy się wypowiedzeniem wojny – I wojna światowa (28 lipca 1914 do 11 listopada 1918).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W zaistniałej sytuacji Józef Piłsudski dostrzegając cień  nadziei odzyskania niepodległości — podrywa Naród Polski do walki, który łapiąc za broń,  staje w szeregu by walczyć o wolną Polskę.  Jednak w okresie tym — początku Wojska Polskiego — Kompanii Kadrowej,  broni  była śladowa ilość. Żołnierze byli rozproszeni.  Jednym z liczniejszych ugrupowań  był obóz  Strzelców  Drugiej Kompanii Szkolnej skoncentrowany  w Oleandrach krakowskich. Stąd  wymaszerowali pierwsi żołnierze na wojnę – walkę o odzyskanie wolnej Polski w kierunku Kielc i dalej na Warszawę. Na styku  Królestwa Polskiego z Galicją — granicy zaborów  — rosyjskiego i austriackiego obalają jeden z elementów podziału Ziemi polskiej — słup graniczny   w  Michałowicach — wsi w całości należała do zaboru rosyjskiego. To pierwsze zbrojne, oficjalne przejście granicy Królestwa Polskiego przez utworzone Wojska Polskiego u schyłku zaborów Polski w 1914 roku.

W dniu 3 sierpnia 1914 roku w „Oleandrach” w Krakowie Komendant Józefa Piłsudskiego wygłosił przemówienie do złączonych w Kompanię Kadrową Oddziałów Związku i Drużyn Strzeleckich.

ODTĄD NIEMA ANI STRZELCÓW, ANI DRUŻYNIAKÓW.
WSZYSCY, CO TU JESTEŚCIE ZEBRANI, JESTEŚCIE ŻOŁNIERZAMI POLSKIMI. ZNOSZĘ WSZELKIE ODZNAKI SPECJALNYCH GRUP. JEDYNYM WASZYM ZNAKIEM JEST ODTĄD ORZEŁ BIAŁY. DOPÓKI JEDNAK NOWY ZNACZEK NIE ZOSTANIE WAM ROZDANY, ROZKAZUJĘ,
ABYŚCIE ZAMIENILI ZE SOBĄ WASZE DAWNE OZNAKI, JAKO SYMBOL ZUPEŁNEJ ZGODY I BRATERSTWA, JAKIE MUSZĄ WSRÓD ŻOŁNIERZY POLSKICH PANOWAĆ.
NIECH STRZELCY PRZYPNĄ DO CZAPEK BLACHY DRUŻYNIAKÓW, A ODDADZĄ IM SWOJE ORZEŁKI. WKRÓTCE MOŻE PÓJDZIECIE NA POLA BITEW, GDZIE, MAM NADZIEJĘ, ZNIKNIE NAJLŻEJSZY NAWET CIEŃ RÓŻNICY MIĘDZY WAMI.
ŻOŁNIERZE .. SPOTKAŁ WAS TEN ZASZCZYT NIEZMIERNY, ŻE PIERWSI PÓJDZIECIE DO KRÓLESTWA I PRZESTĄPICIE GRANICE ROSYJSKIEGO ZABORU, JAKO CZOŁOWA KOLUMNA WOJSKA POLSKIEGO, IDĄCEGO WALCZYĆ ZA OSWOBODZENIE OJCZYZNY.
WSZYSCY JESTEŚCIE RÓWNI WOBEC OFIAR, JAKIE PONIEŚĆ MACIE. WSZYSCY JESTEŚClE ŻOŁNIERZAMI.
NIE NAZNACZAM SZARŻ KAŻĘ TYLKO DOŚWIADCZEŃSZYM WSRÓD WAS PEŁNIĆ FUNKCJE DOWÓDCÓW.
SZARZE UZYSKACIE W BITWACH. KAŻDY Z WAS MOŻE ZOSTAĆ OFICEREM, JAK RÓWNIEŻ KAŻDY OFICER
MOŻE ZNÓW ZEJŚĆ DO SZEREGOWCÓW, CZEGO OBY NIE BYŁO … PATRZĘ NA WAS, JAKO NA KADRY, Z KTÓRYCH ROZWINĄĆ SIĘ MA PRZYSZŁA ARMJA POLSKA, l POZDRAWIAM WAS, JAKO PIERWSZĄ KADROWĄ KOMPANJĘ.

We wspomnieniach Wincentego Rzymowskiego Członka Polskiej Akademii Literatury — SZLAKIEM BOHATERÓW 1914-1934″ — strona 4 Strzelca – czytamy:
„Pierwszą z tych dat wielkich, otwierających dzieje zmartwychwstałej Polski, jest dzień 6 sierpni:t 1914 roku. W dniu tym, o świcie, pod dowództwem por. Kasprzyckiego (obecnie (1934r.) gerała, wiceministra spr. wojsk.) wymaszerowała z Krakowa szosą na Kielce Kompanja Kadrowa, jako czoło I-go pułku strzelców Józefa Piłsudskiego. Udała się w kierunku jedynej drogi do niepodległej ojczyzny na pola bitew, by „czynem orężnym budzić Polskę do zmartwychwstania”.
Z woli Komendanta Kompanja Kadrowa rozpoczęła nowe życie żołnierza polskiego, nowe boje o wolność narodu, zwaliwszy po drodze słup graniczny zaborców w Michałowicach. Gdy ostatni pluton był już na ziemi Królestwa Polskiego, por. Kasprzycki zatrzymał oddział i w krótkiem przemówieniu, ogłaszając imieniem Rządu Narodowego stan wojenny z Rosją, dał wyraz radości, że oto spełniła się tęsknota pokoleń, i żołnierz polski, na rozkaz Wodza, idzie z bagnetem w ręku torować drogę do niepodległości.
Podjęty przez Piłsudskiego czyn 6 sierpnia 1914 r. był naprawdę czynem narodowej wojny, czynem samodzielnym, wyrosłym z założeń niepodległościowych i do zdobycia niepodległości skierowanym. Nie było w nim nic, prócz czystej woli niepodległości, przetopionej w proste, bezpośrednie działanie. Wybrany dlań był moment wybuchu Wojny Europejskiej, ale obca mu była jakakolwiek postać zależności zewnętrznej. Był w swej naturze tern, czem było Powstanie Kościuszki, czem była Noc Listopadowa. Czyn Piłsudskiego nie stał w żadnym stopniu zależności ani od Austrji, ani od Niemiec.
Krwią swoją i orężem swych żołnierzy Piłsudski chciał służyć tylko Polsce.
Polsce niósł w darze całe swoje życie, streszczone w tych kilku tysiącach szabel, z których jakże łatwo wtenczas, w pierwszych dniach wojny, mogły rozrodzić się dziesiątki i setki tysięcy żołnierzy!… W wojnie, w której Rosja z jednej, a Niemcy i Austrja z drugiej strony stanęły przeciw sobie, czyn walki zbrojnej o niepodległość Polski, czyn wymierzony na terenie Królestwa przeciw Rosji, stawał się z konieczności sprzymierzeńcem przeciwników Rosji, ale tylko sprzymierzeńcem.
Polska w czynie Piłsudskiego występowała po raz pierwszy od lat wielu w charakterze jednostki wolnej, mającej własne oblicze i własne imię…”

Wkroczenie Pierwszej Kompanii Kadrowej do Kielc w 1914 roku.

 

 

 

 

Dyplom Odznaki Pierwszej Kadrowej (1921r.)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Szczegółowy opis dnia pierwszego — wojny Polsko‐Rosyjskiej (1914) — zarazem wymarszu Pierwszej Kompani Kadrowej Wojska Polskiego we wspomnieniach PIERWSZY DZIEŃ NA WOJNIE opisał Strzelec WOLSKI STEFAN – (BOLESŁAW) strona 111 Strzelca.

„Oko o godz. 4 nad ranem (w dniu 6 sierpnia 1914 r.) pobudka postawiła na nogi naszą niefrasobliwą gromadę, nazwaną przed 2 dniami przez Komendanta Głównego „Pierwszą Kompanją Kadrową Wojska Polskiego”.
Po krótkich ceregielach natury porządkowo-gospodarczej, zbiórka Kompanji w pełnym rynsztunku. Jestem w plutonie lob. Herwina, w sekcji ob. Kordjana (Napiórkowskiego). Obok mnie koledzy z różnemi pseudonimami, z których zapamiętać zdołałem: „Włada”. „Wieniawę”, „Szulca”, „Magockiego”, „Pawełka”, „Kruka”.
U wszystkich nas góruje jedna myśl, – czy dziś idziemy już do Królestwa. Czy nie będzie to znów próbny alarm jak dnia poprzedniego. kiedy Kompanja nasza również o świcie poderwana, musiała wyładować swój zapał (a przynajmniej jego porcję dzienną) na Błoniach Krakowskich w ćwiczeniach wprawdzie taktycznych, ale na dystans od nieprzyjaciela stanowczo zaduży. Za chwilę raport, potem Kompanja wyrusza z Oleandrów”.

Ile w tych słowach przekazu siły, zapału i niepewności w głowie młodego żołnierza pragnącego wolnej niepodległej Ojczyźnie — czy to już ta chwila, ten czas — czas wymarszu w kierunku Królestwa Polskiego zniewolonego przez zaborcę – Rosję. Ile w nim pragnienia, zniecierpliwienia i chęci walki. Walki — o to, czego — On i wielu przed nim urodzonych po 1795 roku nie doznało— wolności. Jest jeszcze jedno — nie mniej istotne. Opis słowem pisanym wspomnienia poranka 6 sierpnia 1914 roku zgrupowania Pierwszej Kompani Kadrowej Wojska Polskiego. To słowa „o godz. 4 nad ranem…” określające czas rozpoczęcia wojny Polsko-Rosyjskiej. Jakże podobnym – godziną – do czasu rozpoczęcia II wojny światowej (1 września 1939 roku).

Ta siła, zapał, bohaterstwo, poczucie własnej wartości w dążeniu do wolności – uczucia przecież nigdy nie doznanego , wiara w siebie i wartości patriotyczne – wszystko to znajduje odzwierciedlenie w słowach -– Prawo Strzelca oraz treści ślubowania strzelca — członka Związku Strzeleckiego powstałego w odrodzonej, wolnej i niepodległej Polsce.

PRAWO STRZELECKIE

l.DOBRO RZECZYPOSPOLITEJ JEST PIERWSZEM I NAJWYŻSZEM PRAWEM STRZELECKIEM.

2.STRZELEC SŁUŻY RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ I W KAŻDEJ CHWILI GOTÓW JEST ODDAĆ ŻYCIE W JEJ OBRONIE.

3.STRZELEC JEST WZOROWYM OBYWATELEM I ŻOŁNIERZEM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

4.STRZELEC JEST CZŁOWIEKIEM HONORU; SŁOWU STRZELCA MOWA ZAWSZE ZAUFAĆ.

5.STRZELEC JEST ODWAŻNY I ŚMIAŁY WOBEC NIEBEZPIECZEŃSTWA.

6.STRZELEC WIDZI W KAŻDYM CZŁOWIEKU BLIZNIEGO I POSTĘPUJE WOBEC NIEGO TAK, JAK MU NAKAZUJE SUMIENIE UCZCIWEGO CZŁOWIEKA; JEST UCZYNNYM KOLEGĄ – ZAWSZE POMAGA SWEMU TOWARZYSZOWI W PRACY DLA DOBRA ORGANIZACJI.

7.STRZELEC KARNIE, SUMIENNIE I ŚCIŚLE WYPEŁNIA ROZKAZY PRZEŁOŻONYCH WŁADZ ZWIĄZKU.

8,STRZELEC ROZWIJA CAŁĄ INICJATYWĘ I WKŁADA CAŁĄ SWOJĄ DOBRĄ WOLĘ W WYKONANIE OTRZYMANEGO ROZKAZU,

9,STRZELEC DZIAŁA W MYŚL IDEOLOGJI STRZELECKIEJ W DUCHU KARNOŚCI I PORZĄDKU
ORGANIZACYJNEGO ZARÓWNO NA ZEWNĄTRZ, JAK NA WEWNĄTRZ ZWIĄZKU.

10.STRZELEC DĄŻY WSZELKIEMI SIŁAMI DO POZNANIA WŁOŻONYCH NA NIEGO OBOWIĄZKÓW
OBYWATELSKICH, DO CIĄGŁEGO DOSKONALENIA SWEJ SPRAWNOŚCI FIZYCZNEJ I WYSZKOLENIA WOJSKOWEGO

Tekst Ślubowania Strzeleckiego.
W obliczu majestatu śmierci my, strzelcy, uroczyście przyrzekamy Wodzowi Narodu, Pierwszemu Marszałkowi Polski Józefowi Piłsudskiemu – służyć wiernie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i tej najwyższej służbie podporządkować wszystkie nasze zamiary i czyny.
Ślubujemy stać wiernie na straży potęgi Ojczyzny i wolności, zdobytej krwią i trudem żołnierza polskiego, pod Jego naczelnem dowództwem i kochać Ja miłością tak gorącą i czystą, jak Ją kochalo Wielkie Serce Ojczyzny zanim na wieki bić przestało.
Gdy naród w żałobie ciało Wodza na wieczny odpoczynek między królów składa, ślubujemy aż do ostatniego tchu najdroższego dziedzictwa idei i wskazań Jego Nieśmiertelnego Ducha.

Te same wartości wyrażane były w pieśni patriotycznej — „Marsz Strzelców” pióra Władysława Ludwika Anczyca herbu Ancuta, polskiego poety (ur. w Wilnie 12 grudnia 1823 , zm. w Krakowie 28 lipca 1883).
Pieśń ta zagrzewała do boju Powstańców Styczniowych, Polskie Legiony Piłsudskiego. Była nieodzownym elementem życia strzelca okresu (1919–1939), a słowa jej:

Hej, strzelcy, wraz!
nad nami Orzeł Biały,
a przed nami
śmiertelny stoi wróg.
Wnet z naszych strzelb
piorunne zagrzmią strzały,
a lotem kul kieruje
Zbawca Bóg.
Więc gotuj broń
i kulę bij głęboko.
O ojców grób bagnetu
poostrz stal,
na odgłos trąb twój sztuciec
bierz na oko.
Hej baczność! cel!
i w łeb lub serce pal!

Hej trąb, hej trąb,
strzelecką trąbką w dal.
A kłuj, a rąb,
i w łeb lub serce pal.

Wzrósł liściem bór,
więc górą wiara – strzelcy.
Masz w ręku broń,
a w piersiach święty żar;
Hej Moskwa tu,
a nuże tu wisielcy!
Od naszych kul,
nie schroni kniaź ni car.
Raz przecie już,
zabrzmiały trąbek dźwięki.
Lśni polska broń,
jak złotych kłosów łan.
Dziś spłacim łzy sióstr,
matek i wdów jęki;
Hej baczność! cel!
I w łeb lub serce pal!

Hej trąb, hej trąb,
strzelecką trąbką w dal.
A kłuj, a rąb,
i w łeb lub serce pal.

Fragment pieśni wyrażonej nutami na instrumenty muzyczne – przekaz linii melodycznej.

 

 

 

 

 

Oddział męski i żeński Związku Strzeleckiego powołany został do życia także w Lututowie w okresie międzywojennym. Miejscem ich stacjonowania były koszary – a konkretnie dwa budynki zlokalizowane wówczas poza osadą Lututów. Jeden, szczytem zwrócony do ulicy Klonowskiej tuż za rowem, obok – wtedy – boiska szkolnego Szkoły Podstawowej zlokalizowanej na lewo od koszar wzdłuż ul. Złoczewskiej. Budynek koszar widoczny częściowo na poniższym zdjęciu. W tle ponad drzewami – wieża kościelna. Zdjęcie okresu późniejszego. Przed budynkiem na boisku – pierwszy plan – aktywnie biegający sportowiec.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wracając do koszar, budynek murowany masywny pokryty dachówką. Po II wojnie światowej został przeznaczony na budynek mieszkalny. Część budynku od ulicy Klonowskiej dwukondygnacyjna. W pozostałej części – parterowa. Z przestrzeni urbanistycznej panoramy Lututowa ginie w 1955 roku wynikiem przeprowadzenia robót budowlanych – rozbiórki. Drugi z nich parterowy – niski o dość płaskim dachu w formie długiego baraku zlokalizowany wzdłuż ulicy Klonowskiej – niedaleko pierwszego – na terenie dawnej posesji dworu Taczanowskich. Dzisiaj pozostał już tylko w wspomnieniach mieszkańców Lututowa. Ambicją każdego oddziału Związku Strzeleckiego było posiadanie własnej świetlicy. Miejsca szczególnego w ich życiu. Dla strzelca świetlica nie miała być budynek osłonięty ścianami, stropem i dachem. Bryłą urbanistyczną z pomieszczeniem – przestrzenią oświetloną za dnia promieniami słońca wpadającymi przez otwory okienne. Wieczorami płomieniem świec lub lampy naftową – rzadko światłem lampy elektrycznej zasilanej prądem stałym. Miejscem wypełnionym stołami i krzesłami. O ścianach gładkich, pustych i brakiem regału wypełnionego książkami i gazetami. To nie tylko miejsce gier i bezcelowego, beztroskiego zabijania wolnego czasu. Świetlica to miejsce nauki, kształtowania charakteru, wpajania wartości patriotycznych, przekazu własnej tożsamości w odniesieniu do kultury i tradycji, wpajania siły i wartości własnej Ojczyzny. To miejsce kształtowania własnej osobowości. Powinnością Strzelca było znać na pamięć pieśni patriotycznych. Świetlica Strzelców w Lututowie mieściła się w budynku wybudowanym w 1921 roku w rynku. Obecnie miejsce pomnika ku czci mieszkańców gminy Lututów poległych, zamordowanych, zaginionych, prześladowanych w latach 1794, 1863, 1918, 1939, 1945 i 1956, wybudowanego w 1989 roku.


Budynku dzisiaj istniejącego już tylko w pamięci ludzkiej, jakże szybko uciekającej wraz z pokoleniem tamtych lat — świadkiem jego istnienia. Tak mało zostało zapisane, tak wiele uciekło, tyle zniknęło w otchłani zapomnienia. Uratujmy to co się da. To co można jeszcze zapisać, opisać — ocalić od zapomnienia.
Strzelcy w ilości około 30. – uformowanym szykiem, ubrani w ciemne granatowe lub czarne mundury (jak wspomina mieszkanka Lututowa) w każdą sobotę wyruszali ulicą Złoczewską w kierunku Niemojewa w ramach prowadzonych ćwiczeń żołnierskiej musztry. Brali czynny udział w świętach państwowych (narodowych) i kościelnych.
Radość mieszkańców z odzyskania wolnej niepodległej Ojczyzny w Lututowie znalazła silny przekaz wyrażony na placu kościelnym wybudowaniem kolumny Najświętszego Serca Pana Jezusa

oraz wybudowanym pomnikiem Wyzwolenia Polski z płaskorzeźbą — relief popiersia Marszałka Józefa Piłsudskiego w południowej pierzei rynku.

U dołu zdjęcia widać szereg stojących Strzelców.

W dniu 11 listopada 2021 — 103. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości.
Artykuł poświęcony jest pamięci poległych w boju żołnierzy i wszystkim walczącym o wolną, niepodległą Ojczyznę — Polskę.

Marek Zgadzaj

Dokumenty źródłowe:
1. Nr 31 Strzelca z dnia 5 sierpnia 1934 roku wydanego przez Organ Związku Strzeleckiego.
2. Biuletyn Strzelecki Organu Okręgu IV Związku Strzeleckiego (1935 r.)
3. Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego
4. Przekaz ustny mieszkańców m. Lututów
5. Zdjęcie Pomnika Wolności i kolumnie Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lututowie -autor nieznany
6. Analiza własna

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments