A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.
(Mt 2,9-11)
W Uroczystość Objawienia Pańskiego /6 stycznia/ ulicami Wieruszowa po raz 11. przeszedł Orszak Trzech Króli. Hasłem tegorocznego OTK było „W jasełkach leży!”
Królowie Kacper, Melchior i Baltazar ze swoimi orszakami wyruszyli z trzech wieruszowskich parafii: Parafii Pod Wezwaniem Świętego Stanisława, Parafii Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny Wieruszów/Podzamcze i Parafii p.w. Zesłania Ducha Świętego, by o godz. 13.30 spotkać się przy moście na Prośnie, i dalej wspólnie przejść na rynek wieruszowski. Podczas przemarszu śpiewano znane polskie kolędy. Dzieci przebrały się za aniołki i pasterzy, młodzież i dorośli za kolędników.
Wzorem lat ubiegłych uczniowie szkół wieruszowskich przygotowali jasełka, następnie uczestnicy OTK przeszli przez Bramę do Nieba, by wkrótce pokłonić się przed Świętą Rodziną, która oczekiwała w stajence usytuowanej przed siedzibą Miejsko – Gminnej Biblioteki Publicznej. Każdy chciał się pokłonić Bożej Dziecinie.
Moja parafia tworzyła orszak Króla Kacpra (orszak czerwony, europejski). Wierni z Parafii p.w. Zesłania Ducha Świętego mieli na głowach korony, w ręku chorągiewki i koniecznie czerwony akcent ubioru.
Po raz pierwszy w orszaku Króla Kacpra wzięło udział Stowarzyszenie Historyczne im. Księdza mjr Szczepana Walkowskiego. Przedstawiciele SH w osobach: Anna Świegot, Jerzy Przybył i Eugeniusz Tomaszek wystąpili w strojach z okresu Powstania Styczniowego i poprzedzającej go Żałoby Narodowej. W tym roku przypada 161. rocznica wybuchu tego zrywu niepodległościowego.
W blisko 900 miejscowościach w Polsce i na świecie odbył się Orszak Trzech Króli 2024! To wielka radość dla organizatorów, i wielka zasługa dla tych wszystkich, którzy przyczynili się do tego dzieła!
Anna Świegot
Foto: Piotr Kołodziejczyk